Spis treści
- Mandaty za przejeżdżanie na czerwonym świetle
- System wykrywania przejazdów na czerwonym świetle na Podkarpaciu
- Mandat za przejazd na czerwonym świetle
To koniec w bezkarnym przejeżdżaniem na czerwonym świetle. Kierowcy, którym zdarzają się tego typu sytuacje, będą teraz dostawać mandaty za każde tego typu wykroczenie. Przypadki tego typu wyłapywać ma specjalny system monitoringu. W których miejscach działa on na Podkarpaciu?
Mandaty za przejeżdżanie na czerwonym świetle
Pośpiech, chwila nieuwagi, a czasem zwyczajna brawura i gotowe… Kierowca przejeżdża na czerwonym świetle. Nie da się ukryć – sytuacje takie na drodze zdarzają się często. Rzadko są jednak karane mandatem. Do czasu…
Sytuacja ma ulec zmianie za sprawą systemu wykrywania przypadków przejazdu na czerwonym świetle. Działa ona w wielu rejonach Polski – także na Podkarpaciu. Jak działa? Praca systemu opiera się o monitoring montowany na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną. Kamery wyłapują kierowców, którzy nie ściągają nogi z gazu pomimo czerwonego światła. Co więcej, miejsca, w których działa system nie są oznakowane – w przeciwieństwie do lokalizacji z pomiarem prędkości.
Polecany artykuł:
System wykrywania przejazdów na czerwonym świetle na Podkarpaciu
Gdzie w Polsce działa już system wykrywania przypadków przejazdu na czerwonym świetle? W sumie miejsc, w których kierowcy zostaną przyłapani na gorącym uczynku, jest obecnie jest 37. Tak wynika z danych Navi Expert. Gdzie system działa na Podkarpaciu?
Kierowcy poruszający się po podkarpackich przejeżdżając na czerwonym świetle z pewnym mandatem muszą liczyć się w 2 lokacjach. Są to:
- Ropczyce, skrzyżowanie ul. 3 Maja z DK94;
- Stalowa Wola, skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. Komisji Edukacji Narodowej.
Mandat za przejazd na czerwonym świetle
Kierowcy z mandatem za przejazd na czerwonym świetle mogą liczyć się w dwóch sytuacjach.
Pierwszą z nich jest tak, w której kierowca wjechał na skrzyżowanie na żółtym świetle, mimo że miał możliwość bezpiecznie zatrzymać się przed sygnalizacją – bez gwałtownego hamowanie. Takie wykroczenie zagrożonej jest mandatem w wysokości 500 zł i 6 punktami karnymi. Gorzej, jeżeli kierowca nie zachował ostrożności i musiał gwałtownie hamować na żółtym świetle. W takiej sytuacji policjant może uznać, że kierowca stworzył zagrożenie albo utrudnił ruch innych pojazdów, a to wiąże się z mandatem w wysokości od 1000 zł i 10 punktami karnymi.
Drugą sytuacją, w której kierowca otrzyma mandat, jest całkowite złamie przepisów i przejechanie na czerwonym świetle, pomimo możliwości bezpiecznego zatrzymania się przed sygnalizacją. Mandat za takie wykroczenie to 500 zł i 15 punktów karnych.