Przecieki z matury 2025
Centralna Komisja Egzaminacyjna przekazała, że do momentu rozpoczęcia pisemnej matury 2025 z języka polskiego i tym samym całego maturalnego cyklu – nie było żadnych przecieków. Wszelkie zdjęcia rzekomych arkuszy i treści zadań były w ocenie CKE fałszywe i nie zawierały treści autentycznych arkuszy przygotowanych na ten rok. Jednak niewiele czasu potrzebowali maturzyści, aby udostępnić w sieci zdjęcia arkuszy, co jest surowo zabronione i może grozić unieważnieniem matury.
Do godziny 9:00 (momentu rozpoczęcia egzaminu) nie pojawiły się żadne przecieki, które by się potwierdziły. Mimo tego, tegoroczni maturzyści potrzebowali 81 sekund aby podzielić się z całą Polską tematami wypracowań #matura2025 z języka polskiego – informuje serwis „Matura News” na X.com.
Na dowód opublikowano zdjęcie, które wygląda, jakby ktoś transmitował maturę na żywo.
ZOBACZ: Matura 2025 z polskiego. Zobacz rozwiązane zadania [Formuła 2023]
Unieważnienie matury z języka polskiego
Chwilę po godzinie 9.00 na grupach poświęconych maturze na X.com i Discordzie pojawiły się pierwsze zdjęcia zadań maturalnych z języka polskiego. Od razu skierowaliśmy pytanie do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, czy złamanie przepisów może wiązać się z unieważnieniem matury.
Materiały egzaminacyjne są chronione do momentu rozpoczęcia egzaminu. Zgodnie z ustawą o systemie oświaty na salę egzaminacyjną nie można wnosić urządzeń telekomunikacyjnych. Zdający, który takie urządzenie wnosi, a tym bardziej z niego korzysta, ma unieważniany egzamin. Jeżeli uda się zidentyfikować osobę, która umieściła taki materiał w internecie podczas egzaminu, egzamin tej osoby zostanie unieważniony - odpowiedział nam dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dr hab. Robert Zakrzewski
Stąd warto zastanowić się przed udostępnieniem zawartości arkusza maturalnego w sieci. CKE zajmie się sprawą, a maturzyści, którzy dopuścili się złamania przepisów mogą liczyć się z unieważnieniem tegorocznej matury.
Polecany artykuł: