Informacje o płonącym mieszkaniu w bloku wielorodzinnym w Stalowej Woli otrzymaliśmy dziś po północy. W momencie, gdy przyjechali na miejsce strażacy ogniem objęte było całe mieszkanie. Na drugim piętrze pięciokondygnacyjnego bloku. Przez okna wydobywały się już płomienie. Z mieszkania udało się uciec dwóm osobom, które poinformowały strażaków, że w płonącym lokalu znajduje się mężczyzna – informuje bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków. Strażacy natychmiast weszli do płonącego mieszkania i równocześnie z gaszeniem ognia, przeszukali je. Jak się okazało, mężczyźnie udało się ewakuować.
- Wyskoczył z płonącego mieszkania na balkon piętro niżej, co najprawdopodobniej uratowało mu życie – ocenił bryg. Marcin Betleja.
Pożar bloku w Stalowej Woli. Mieszkańcy ewakuowani
Ze względu na ogromne zadymienie z klatki, w której płonęło mieszkanie ewakuowano 35 lokatorów. Do szpitali na badania i obserwacje trafiły cztery osoby, w tym mężczyzna, który uciekł z płonącego mieszkania.
- W akcję gaśniczą zaangażowanych było dziewięć zastępów straży pożarnej, 28 strażaków. Przyczyny pojawienia się ognia nie są znane i zostaną ustalone – przekazał rzecznik.
I dodał, że od 1 października, czyli od umownej daty rozpoczęcia sezonu grzewczego podkarpaccy strażacy wyjeżdżali już do blisko 170 pożarów w domach i w mieszkaniach. 15 osób zostało rannych, na szczęście nikt jeszcze nie zginął.
- Najczęstszymi przyczynami pojawienia się ognia w domach jest nieostrożność w rozpalaniu ognia w kotłach i piecach, zaprószenie ognia, uszkodzone i zabrudzone sadzami kominy – mówi bryg. Marcin Betleja.
Polecany artykuł: