Radioaktywne zagrożenie jest znikome, a czujniki nie odnotowują żadnych zmian – uspokajają urzędnicy z Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego. Wszystko to jest efektem regularnego ostrzału przez Rosjan zaporoskiej elektrowni atomowej.
– Do gminnych punktów dystrybucyjnych jodek potasu już dotarł. Mamy zabezpieczone 3 mln 200 sztuk tabletek, które znajdują się w 880 punktach gminnych, przeznaczonych do dystrybucji – poinformowała Leniart.
Wraz z dystrybucją tabletek przekazywana będzie ulotka zawierająca szczegółowe informacje o dawkowaniu i o ewentualnych skutkach ubocznych.
Sytuacja jest stale monitorowana
Podkarpacki sanepid na bieżąco monitoruje ewentualne radioaktywne zagrożenia korzystając przy tym ze stacji pomiarowych m.in. w powiecie przemyskim, sanockim i w Rzeszowie.
– Nie notujemy żadnych przekroczeń. Są to poziomy rzędu paru setnych mikrosiwerta na godzinę – powiedział Adam Sidor, szef podkarpackiego sanepidu.
Punkty, w których tabletki z jodem są dostępne to głównie szkoły, a także remizy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Jak podkreśla endokrynolog, dr n. med. Mariusz Partyka - tabletki są bezpieczne dla zdrowia. – Im młodsza osoba przyjmuje profilaktykę, tym większa jest dla niej korzyść. Najbardziej narażone na promieniowanie są małe dzieci, kobiety w ciąży i młodzi dorośli. Korzyści z tej profilaktyki spadają po 40. roku życia – zauważył dr Partyka.