Niebezpieczne zdarzenia na Jeziorze Solińskim. Policyjny stermotorzysta uratował cztery osoby
Jak podała w poniedziałek podkarpacka policja, obie akcje miały miejsce w miniony weekend na wodach Jeziora Solińskiego. W sobotę policjant patrolujący łodzią służbową Jezioro Solińskie otrzymał od dyżurnego zgłoszenie o mężczyźnie, który spadł z 30-metrowej skarpy. Policjant od razu popłynął w to miejsce – podkreśliła policja.
Według relacji kobiety towarzyszącej poszkodowanemu, para wędrowała szlakiem po szczycie wzgórza. W pewnym momencie mężczyzna wdrapał się na drzewo rosnące na skarpie, a to złamało się pod jego ciężarem. Dzięki pomocy policjanta i ratowników medycznych, udało się zabrać rannego mężczyznę z trudno dostępnego miejsca i przenieść na ambulans wodny. Poszkodowany trafił do szpitala. Jak się okazało, w organizmie miał 0,5 promila alkoholu.
W tym samym dniu, w rejonie cypla Werlasu, policjant stermotorzysta zauważył wywróconą łódź żaglową i ludzi w wodzie.
Na pokład policyjnej łodzi, funkcjonariusz podjął trzech mężczyzn. Według ich relacji do zdarzenia dojść miało na skutek uderzenia silnego bocznego wiatru w żagle, który wywrócił ich łódź. Poszkodowanych mężczyzn przewieziono do przystani wodnej, do której również została odholowana ich łódź – przekazali policjanci.
ZOBACZ: ULEWNE DESZCZE NA PODKARPACIU. POŁAMANE DRZEWA NA ULICACH DĘBICY
Polecany artykuł: