W środę po godzinie 22.00 policyjny patrol zauważył pojazd marki Honda, którego kierowca jechał z nadmierną prędkością, wykonując gwałtowne manewry. Policjanci zauważyli, że w samochodzie jedzie dużo osób, dlatego postanowili podjąć interwencję. Używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych wydali kierowcy polecenie zatrzymania się. Jednak ten z piskiem opon odjechał.
Mundurowi ruszyli w pościg za hondą, jadącą w kierunku drogi biegnącej między blokami przy ulicy Zwierzynieckiej, następnie kolejnymi ulicami zjechał na ulicę Nadole. Podczas pościgu policjanci podawali kierowcy sygnały do zatrzymania się, ten jednak dalej uciekał.
CZYTAJ TAKŻE: Nie żyje Artur Ligęska. W 2019 roku został uwolniony z arabskiego więzienia
Zatrzymał auto w ślepym zaułku
Po kilkunastu minutach szaleńczej jazdy, kierowca na ślepym zaułku uliczki zatrzymał auto, funkcjonariusze, aby uniemożliwić ucieczkę pojazdu, zastawili go radiowozem. Funkcjonariusz wydał polecenie, aby osoby wysiadły z hondy.
Okazało się, że w samochodzie z kierowcą podróżowało 5 osób. Mężczyzna w wieku 19 lat i cztery kobiety w wieku 16 – 20 lat. W tym czasie kierowca zaczął zachowywać się agresywnie i podjął kolejną próbę ucieczki. Próbował zawrócić, wykonywał przy tym niebezpieczne manewry, w pewnym momencie gwałtownie ruszył autem w kierunku policjanta i uderzył w przednią część radiowozu.
POLECAMY: Urodziły się kolejne małe żubrzątka! Purkawka ma przyrodnich braci! [GALERIA]
Policjant oddał strzały ostrzegawcze
Policjant oddał strzały ostrzegawcze w powietrze, wtedy młody mężczyzna zawrócił i zaczął jechać prosto na policjanta, który kolejne strzały oddał w kierunku hondy. Funkcjonariusz zdążył odskoczyć, unikając potrącenia. Mężczyzna po krótkim czasie porzucił hondę i uciekł pieszo. Nikt w wyniku tego zdarzenia nie ucierpiał. Policjanci poszukują kierowcy hondy.
Polecany artykuł: