Agresja na drodze
Agresja na polskich drogach nie jest obcym zjawiskiem. Wielu kierowców daje upust emocjom w czasie jazdy. Wielu zajeżdża drogę innym kierowcom, wymusza pierwszeństwo przejazdu, zmusza do gwałtownych manewrów, a nawet celowo uszkadza inne pojazdy, na przykład urywając lusterka. Bywa też, że na drogach dochodzi do rękoczynów kierowców. Czy takie zachowania powinny ukrócić nowe, surowsze od obecnych, przepisy?
Utrata prawa jazdy za agresję na drodze
Jak podaje Rzeczpospolita, do Sejmu trafiła petycja, której autorzy apelują o zatrzymywanie uprawnień kierowcom, którzy są agresywni na drogach. Nowe przepisy miałyby dotyczyć trzech konkretnych sytuacji, które skutkowałyby utratą prawa jazdy. To:
- umyślne zajechanie drogi innemu kierowcy i zmuszenie go do gwałtownego hamowania,
- wyjście z samochodu z zamiarem znieważenia lub naruszenia nietykalności cielesnej osób w innych pojeździe,
- celowe uszkodzenie innego samochodu lub złośliwe uniemożliwienie mu kontynuowania jazdy.
Autorzy petycji wskazują, że takich zachowań na drodze jest teraz sporo, a dowodem są filmiki z kamer samochodowych w sieci zamieszczone na przykład na kanale YT STOP CHAM.
STOP CHAM dowodem agresji kierowców
Nasza redakcja przejrzała losowe materiały na kanale STOP CHAM. Rzeczywiście nie brakuje na nich takich wykroczeń, które kwalifikowałyby się do zatrzymania prawa jazdy, gdyby doszło do zmiany przepisów wnioskowanej przez autorów petycji. Poniżej prezentujemy przykładowe nagrania.