Policjanci pomogli starszemu mężczyźnie
List z podziękowaniami został wysłany do trzech adresatów: Komendanta Głównego Policji, szefa podkarpackiej policji oraz komendanta miejskiego policji w Przemyślu. Dwa dni po interwencji trzech policjantów z Dubiecka: mł. asp. Pawła Pawłowskiego, sierż. szt. Denisa Buczka i st. sierż. Jacka Karnasa.
Mieszkańcy wsi Winne-Podbukowina (woj. podkarpackie) w piątek 8 grudnia, zaalarmowali służby, ponieważ przez trzy dni nie widzieli swojego 80-letniego sąsiada, który mieszka samotnie. Chcieli sprawdzić, czy jest w domu, ale drzwi były zamknięte, a klucz włożony do zamka od wewnątrz. Pukali, ale starszy pan nie otwierał i nie dawał znaków życia.
Zadzwonili do dyżurnego policji w Dubiecku, który wysłał na miejsce patrol.
"Od momentu kontaktu z dyżurnym do przybycia policjantów na miejsce interwencji upłynęło może 5 minut. Policjanci błyskawicznie podjęli decyzję o wejściu do domu, wykazali się przy tym pomysłowością i bez żadnych uszkodzeń w mieniu udało im się otworzyć drzwi werandy prowadzące do domu pana Stanisława" – napisała autorka listu.
Dowiadujemy się z niego również, że 80-latek leżał półprzytomny na łóżku trzęsąc się z zimna, kontakt z mężczyzną był utrudniony, a w domu termometr pokazywał 6 st. Celsjusza.
"Gdyby nie interwencja policjantów, ta sytuacja mogłaby się skończyć śmiercią naszego sąsiada" – twierdzą mieszkańcy wsi.
Policjanci zaopiekowali się wyziębionym seniorem, przykryli go kocami i wezwali pogotowie.
Sąsiadka mężczyzny poprosiła komendantów o "docenienie postawy trzech policjantów".
"Jest nam bardzo miło, jeśli ktoś doceni i zauważy naszą pracę. Każde dziękuję wywołuje uśmiech na twarzach funkcjonariuszy i pokazuje, że mieszkańcy doceniają ich starania" - napisali policjanci na swojej stronie internetowej.
Oszukano kobietę na 365 tys. zł. Policja publikuje wizerunek podejrzanego
Polecany artykuł: