To jest kolejny ważny element komunikacyjnej układanki, którą konsekwentnie realizujemy na Podkarpaciu, po to by służyło mieszkańcom i gościom. Obwodnica Dynowa jest tym ważniejsza, że stanowi element całego systemu, jest drogą tranzytową z węzła autostradowego w Przeworsku w stronę Bieszczad, zwiększa dostępność Bieszczadów i Beskidów, dając możliwość łatwiejszego dotarcia do drogi 94 i autostrady A4. To wszystko są elementy połączone, które dają możliwość skomunikowania regionu– powiedział w czasie uroczystego otwarcia nowej drogi wicemarszałek Piotr Pilch.
Nowa obwodnica ma długość niemal 4 km i prowadzi drogą wojewódzką nr 835 z Lublina przez Wysokie, Biłgoraj, Sieniawę, Przeworsk, Kańczugę i Dynów do Grabownicy Starzeńskiej. Tym samym, dzięki jej powstaniu, ruch tranzytowy prowadzący do tej pory przez centrum miasta, zostaje wyprowadzony “na zewnątrz”.Zwiększa się przez to nie tylko bezpieczeństwo, ale także komfort życia- mniej spalin I hałasu.
Mieszkańcy bardzo czekali na tę inwestycję. W trakcie budowy byli bardzo aktywni, oglądali, sprawdzali, byli bardzo zainteresowani postępem robót. Czekali kiedy będzie można z tej drogi korzystać. Bardzo się cieszyli, że obwodnica nareszcie będzie– mówił Zygmunt Frańczak, burmistrz Dynowa.
Prace trwały nieco ponad rok. W ich ramach, poza samą drogą, wybudowane zostały również m.in. dwa ronda, dwa przejazdy kolejowo-drogowe na skrzyżowaniu z linią Przeworskiej Kolejki Wąskotorowej oraz trzy mosty. Koszt nowej trasy to 35 mln zł.