Podkarpacie: Zwrócili uwagę policji brakiem maseczek. Wpadli z narkotykami

i

Autor: Pixabay

Podkarpacie: Zwrócili uwagę policji brakiem maseczek. Wpadli z narkotykami

2020-04-19 10:37

Policjanci zatrzymali w lesie na terenie Humnisk w powiecie brzozowskim trzech młodych mężczyzn. Okazało się, że spotkali się tam, by zapalić marihuanę. Teraz 27-latek odpowie za przestępstwa narkotykowe. Szczegóły znajdziesz na ESKA Rzeszów.

Przyjechali palić marihuanę, zdradził ich brak maseczek

Stali w lesie w pobliżu zaparkowanego forda. Być może policyjny patrol przejechałby obok nich, ale mundurowych zaniepokoił brak wymaganych maseczek ochronnych na twarzach młodych mężczyzn. W trakcie kontroli legitymowani nie potrafili ukryć swojego zainteresowania. Okazało się, że mieli sporo na sumieniu:

- W trakcie wykonywanych czynności, funkcjonariusze znaleźli u 27-letniego pasażera forda, woreczek z zawartością suszu roślinnego, młynek i opakowanie z bibułkami. Jak się okazało młodzi ludzie spotkali się w ustronnym miejscu, by zapalić marihuanę. Nie zdążyli tego zrobić, ponieważ zatrzymali ich policjanci - wyjaśniają brzozowscy policjanci.

Fabryka narkotyków w domu 27-latka

27-latek ma teraz sporo problemów. Policjanci sprawdzili jego dom, a tam znaleźli zestaw do uprawy roślin z lampami, torbę z ziemią, w której rosły dwa krzewy konopi i marihuanę. Młody mężczyzna usłyszał aż pięć zarzutów:

- Mężczyzna odpowie za posiadanie, uprawę i udzielanie narkotyków oraz posiadanie przedmiotów służących do niedozwolonego wytwarzania środków odurzających - wyliczają mundurowi.

Zatrzmano też jego dwóch 26-letnich towarzyszy.

Sprawa trafi wkrótce do sądu.

Co rzeszowianie myślą o maseczkach ochronnych? Sprawdziła reporterka Radia Eska!
COŚ DOBREGO #007