"Niestety bardzo trudne warunki do fotografowania, bo pierwsze stałem na drgającym moście kolejowym, po drugie trzeba było użyć wysokich czułości i długich czasów naświetlania. Było już ponad godzinę po zachodzie słońca, kiedy na wschodnim niebie zaczął się wyłaniać Księżyc. Uwierzcie, na żywo to jest niezapomniany widok i mimo, że fotografuję to po raz kilkudziesiąty nadal robi na mnie ogromnie wrażenie" - takim tekstem Witold Ochał z Podkarpacia opatrzył swoje fotografie które wykonał 10 marca w Trzcianie koło Rzeszowa.
Trzeba przyznać, że efekt imponuje. Księżyc świeci czerwonym blaskiem i jest bardzo duży w porównaniu z samochodami. Coś niesamowitego!
Kim jest Witold Ochał?
Witold jest fotografem z zamiłowania. Szczególnie lubi uwieczniać zjawiska astronomiczne i pogodowe. Sam o sobie pisze tak:
"Fotografowanie to tylko moje hobby, choć czasami zastanawiam się, czy nie poświęcam mu więcej czasu, niż pracy zawodowej. Ciągle analizuję pogodę i zastanawiam się co ciekawego mógłbym dziś sfotografować. Czas w okolicach zachodów słońca mam zarezerwowany na fotografowanie i domownicy i znajomi dobrze wiedzą, że wtedy nie ma najmniejszych szans na spotkania towarzyskie".
Gratulujemy pięknej pasji!
A więcej ujęć Witolda znajdziecie na jego blogu witoldochal.blog. Polecamy!
Jeśli zaś sami lubicie pokazywać piękno naszego regionu na zdjęciach, skontaktujcie się z nami. Możecie to zrobić pisząc na naszą skrzynkę na FB lub na adres [email protected].
Polecany artykuł: