Zatrucie winem
Jeden z mężczyzn nie żyje, drugi walczy o zdrowie i życie. Czy zaszkodził im alkohol domowej roboty? To własnie sprawdzają policjanci z Kolbuszowej.
66-latek z gminy Majdan Królewski do szpitala trafił w sobotę. Lekarze walczyli o jego życie przez kilka godzin. Bezskutecznie. Wiadomo, że mężczyzna w czwartek pił ze swoim bratem alkohol. Co ważne, brat także poczuł się źle i został przetransportowany karetką na oddział.
Wiadomo, że bracia otrzymali alkohol od 88-latka z gminy Dzikowiec w ramach poczęstunku. Senior tłumaczył, że wino od dawna leżało w jego garażu. Lekarze przypuszczają, że doszło do zatrucia glikolem.
Mundurowi przeszukali posesję 88-latka, sprawdzili też dom zmarłego mężczyzny. Trwa wyjaśnianie sprawy.
Zatrucie glikolem etylenowym
Dodajmy, że glikol etylenowy znajduje się między innymi w odmrażaczach, farbach i płynach chłodzących. Objawy zatrucia to bóle brzucha, nudności, wymioty, zaburzenia pracy serca, uszkodzenie nerek.
Dlatego tak ważne jest, by nie spożywać alkoholu niewiadomego pochodzenia.
Polecany artykuł: