Podejrzenie gruźlicy u żubra na Podkarpaciu. Wojewoda zwołała posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego

2025-10-15 14:46

W zagrodzie pokazowej w Mucznem w Bieszczadach potwierdzono podejrzenie wystąpienia gruźlicy u padłej samicy żubra. Choć wyniki badań są wstępne, Wojewoda Podkarpacka Teresa Kubas-Hul zwołała posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego i zapowiedziała zdecydowane działania mające na celu ograniczenie ryzyka rozprzestrzenienia się choroby. Specjaliści uspokajają - ryzyko zakażenia w regionie jest niskie.

Żubry

i

Autor: AndreaGibhardt/ Pixabay.com Żubry.
  • Podejrzenie gruźlicy u żubrzycy w Bieszczadach skłoniło wojewodę do podjęcia natychmiastowych działań.
  • Wstępne wyniki badań wskazują na chorobę, co skutkuje izolacją zwierząt i obserwacją stada w zagrodzie pokazowej.
  • Jakie kroki podjęto, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby?

Podejrzenie wystąpienia gruźlicy u padłej samicy żubra w zagrodzie pokazowej w Mucznem

W Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie odbyło się posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zwołane przez wojewodę podkarpacką Teresę Kubas-Hul. Powodem spotkania było podejrzenie wystąpienia gruźlicy u padłej samicy żubra z zagrody pokazowej w Mucznem.

14 października Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii otrzymał z laboratorium referencyjnego informację potwierdzającą podejrzenie choroby. Jak wyjaśnił dr hab. Mirosław Welz, wynik ma charakter wstępny.

Na ten moment możemy potwierdzić jedynie podejrzenie wystąpienia gruźlicy u padłego żubra. Pełne badanie ze względu na jego metodologię trwa 6 tygodni, dlatego oficjalny wynik zostanie przedstawiony dopiero po tym czasie – zaznaczył.

Pomimo wstępnego charakteru wyników wojewoda Teresa Kubas-Hul zdecydowała o podjęciu działań zapobiegawczych. – Na dziś mówimy o podejrzeniu gruźlicy, ale mimo to sprawę traktujemy bardzo poważnie i podjęliśmy zdecydowane działania mające na celu ograniczyć ryzyko ewentualnego rozprzestrzenienia się tej choroby – powiedziała wojewoda. Wśród poleceń znalazły się m.in. izolacja zwierząt w zagrodzie, inwentaryzacja i obserwacja stada oraz przebadanie wszystkich osobników.

Zlecono również działania mające na celu zatrzymanie żubrów z wolnościowego stada „Górny San” w obrębie dotychczasowego obszaru ich bytowania. W tym celu prowadzone jest dodatkowe wykaszanie łąk i dokarmianie zwierząt w miejscach ich żerowania. Inspekcja Weterynaryjna kontynuuje nadzór, obserwacje i badania zarówno w zagrodzie w Mucznem, jak i na innych terenach występowania żubrów. Zaostrzony został również nadzór nad dziczyzną, a leśnicy, myśliwi i osoby prowadzące punkty skupu zostaną przeszkoleni w zakresie rozpoznawania objawów gruźlicy u zwierząt.

Specjaliści uspokajają - ryzyko zakażenia w regionie jest niskie 

Państwowa Inspekcja Sanitarna objęła nadzorem epidemiologicznym osoby z obsługi zagrody oraz lekarza weterynarii, którzy mieli kontakt z padłym zwierzęciem. Wszyscy zostaną przebadani w celu wykluczenia zakażenia. Z kolei Polski Związek Łowiecki został zobowiązany do zgłaszania przypadków podejrzanych zmian u zwierząt pozyskanych podczas polowań do właściwych powiatowych lekarzy weterynarii.

Bezpieczeństwo mieszkańców to nasz priorytet, dlatego podjęliśmy zdecydowane działania, aby już na wczesnym etapie ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się tej zakaźnej choroby. Wszystkie służby i inspekcje monitorują sytuację i jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby ludzie i zwierzęta byli bezpieczni – podkreśliła wojewoda Kubas-Hul.

Specjaliści uspokajają, że choć gruźlica może być przenoszona między zwierzętami a ludźmi, ryzyko zakażenia w regionie jest bardzo niskie.

W naszym regionie poziom wyszczepialności jest bardzo wysoki, wynosi powyżej 95 procent populacji. To gwarantuje nam wysoką odporność na zakażenie – mówi dr inż. Adam Sidor, Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.

Niesamowite wideo. W ten sposób żubry chronią młode osobniki przed wilkami
Rzeszów Radio ESKA Google News