Produkcję płynu do rąk w podkarpackim Jedliczu nadzoruje KAS. Wszystko to z powodu alkoholu używanego do jego produkcji - mowa o alkoholu etylowym zwolnionym z podatku akcyzowego. 17 marca Orlen w Jedliczu odwiedził Andzrej Duda. Spotkał się przy tym z podkarpacką "skarbówką" i podziękował za szybkie działanie.
Jeśli szukacie teraz płynu do dezynfekcji rąk, to mamy dla Was dobre wieści. Orlen do końca tego tygodnia wprowadza nowe pojemności i ceny. Teraz możemy kupić płyn o pojemności 1l za 15 złotych. To z pewnością ułatwi zakup osobom, które mają do dyspozycji mniejsze ilości pieniędzy.
Co ważne, przy zakupie obowiązuje limit - 1 płyn na jednego klienta. Nie ma więc ryzyka, że produkt będzie zbyt szybko znikał z półek. Orlen obniżył przy tym też cenę płynów o pojemności 5 l do 60 złotych:
"Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych wyraził zgodę na użycie do produkcji płynu etanolu o jakości farmakopealnej, tj. nieposiadającego certyfikatu ECHA. Jest on tańszy i szerzej dostępny niż użyty do produkcji pierwszej partii etanol certyfikowany. Pozwoliło to zoptymalizować koszty produkcji. I on też jest w porządku i ma te same właściwości, co pierwsze partie płynu" - pisze PKN Orlen.
Płyn można kupić jedynie na stacjach. Sprzedaż internetowa nie jest prowadzona.
Gdyby przyszło Wam do głowy napić się takiego płynu jako alkoholu, Orlen ostrzega - taka próba może skończyć się tragicznie. Pod żadnym pozorem NIE wolno tego pić.