Bez butów, znajomości języka, wystarczającej ilości jedzenia - tak dwóch Marokańczyków chciało dostać się do Włoch. Swoją podróż rozpoczęli w Rumunii, a zamiast w Italii zakończyli w Polsce. Zatrzymał ich patrol policji z Dębicy.
Policjanci zgłoszenie o dwóch mężczyznach wałęsających się po jednej z posesji w Pilźnie dostali w niedzielę 17 stycznia około godziny 21.30. Obcy okazali się nie złodziejami, a uchodźcami. Panowie mówili w obcym języku, nie mieli butów, byli zmęczeni, głodni i przemarznięci, a na ich bosych stopach widoczne były odrmożenia.
Choć mężczyźni nie mieli przy sobie dokumentów tożsamości, udało się ustalić, że to 29 i 22-latek. Granice prawdopodobnie przekraczali nielegalnie. Najpierw odpoczęli w policyjnym areszcie, a potem trafili pod skrzydła funkcjonariuszy Strazy Granicznej, którzy zadecydują o ich dalszym losie.