Nastolatek opuścił imprezę, gdy poczuł się gorzej po spożyciu alkoholu. 17-latek zdecydował się przedwcześnie opuścić zabawę mimo że był umówiony ze znajomym na powrót do domu. Plan jednak nie wypalił. Nastolatek wyszedł mocno pijany z imprezy w kierunku lasu i jak mu się wydawało, w kierunku domu.
CZYTAJ TAKŻE: Mecz reprezentacji Polski w Rzeszowie. Zostało już niewiele biletów!
Nieudana podróż do domu
Policjanci z Brzozowa odebrali zgłoszenie od kolegi, który przyjechał po imprezującego nastolatka i rozpoczęli poszukiwania. – W rejonie jednej z posesji w Grabownicy Starzeńskiej funkcjonariusze zastali zgłaszającego. Jednak okazało się, że 17-latek w trakcie imprezy, w środku nocy wyszedł z domu i udał się pieszo w kierunku lasu. Był pod wpływem alkoholu i nie było z nim żadnego kontaktu. Po upływie około pół godziny mundurowi odnaleźli zaginionego. 17-latek leżał na ziemi, bez obuwia i był zupełnie nieświadomy tego, co się z nim dzieje i gdzie się znajduje – czytamy na stronie policji.
Na szczęście nastolatek nie wymagał pomocy medycznej. Młody imprezowicz trafił pod opiekę rodziców.