Partner Klaudii Halejcio pokazał rachunek za prąd. Ta kwota może szokować
Klaudia Halejcio to bardzo popularna w Polsce aktorka. W 2020 roku związała się z polskim przedsiębiorcą Oskarem Wojciechowskim. Wraz z nim wychowują 3-letnią córeczkę Nelę. Para mieszka na warszawskim Ursynowie w luksusowym domu. W mediach społecznościowych celebrytki często znajdują się zdjęcia prezentujące warunki, w jakich aktualnie żyje. Halejcio posiada sporą grupę fanów, którzy bacznie obserwują jej życie.
Narzeczony aktorki, Oskar Wojciechowski przez wiele osób uważany był za syna syna miliardera Józefa Wojciechowskiego. Jak jednak stwierdził sam zainteresowany w rozmowie z Żurnalistą, to całkowity zbieg nazwisk i obu panów nie łączą żadne powiązania rodzinne. Wszystkie wątpliwości zostały zatem rozwiane. W mediach pojawił się za to inny temat związany z popularną parą.
Skąd taka cena? Ten rachunek za prąd jest bardzo wysoki
W ostatnich dniach narzeczony Klaudii Halejcio udostępnił na Instagramie relację, w której pochwalił się rachunkiem za prąd. Okazuje się, że mieszkanie w luksusie ma swoje koszty. Duże koszty.
Ostatnio zastanawiałem się nad tym, jak próbuje się nam wmówić, że produkcja prądu w Polsce jest tak kosztowna — tłumacząc to wojną, kryzysami i innymi czynnikami. Tymczasem mój rachunek za prąd w zwykłym domu wynosi już średnio 5-6 tys. zł miesięcznie – mogliśmy przeczytać na Instagramie biznesmena.
Taka kwota rzeczywiście może przyprawić o zawrót głowy. Do sprawy odniosła się także Klaudia Halejcio, która skomentowała wszystko w dosyć zabawny sposób.
- Chciałam podziękować PGE za tegoroczne podwyżki prądu. Woda w basenie, że tak powiem mega zimna. Coraz bardziej myślę o morsowaniu. Oskar przestał grzać, nie to, co w zeszłym roku. Sześć koła bulić co miesiąc trzeba. Robota czyszczącego, że tak powiem, nie ma, no bo też na prąd – stwierdziła aktorka.