To nic innego jak kamery, które pojawiły się na skrzyżowaniach. To one sprawdzają natężenie ruchu i to od nich zależy, kiedy na skrzyżowaniu światło z czerwonego zmieni się na zielone i na odwrót. Kamery niebawem pojawią się także w rejonie ul. Kopisto i Podwisłocze.
- Jedyny sekundnik, który został znajduje się na skrzyżowaniu Kopisto i Podwisłocze. Ale ono już niebawem zniknie jeżeli wybudujemy nową ulicę, która połączy Podwisłoczez z Wierzbową więc to skrzyżowanie będzie wpięte w cały system - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Inteligentny system na rzeszowskim skrzyżowaniu zastąpi sekundniki już w przyszłym roku.