Opętanie po wizycie w kinie? Ksiądz z Podkarpacia stawia sprawę jasno

• Ksiądz Sebastian Picur z Podkarpacia, znany z TikToka, odpowiada na pytanie, czy oglądanie horrorów może prowadzić do opętania.
• Duchowny podkreśla, że choć nie ma udokumentowanych przypadków opętania po seansie, to egzorcyści odnotowują zniewolenia duchowe po kontakcie z takimi treściami.
• Ksiądz Picur zwraca uwagę na osobistą wrażliwość i świadome otwieranie się na zło, co może być kluczowe.

Opętanie po wizycie w kinie? Ksiądz z Podkarpacia stawia sprawę jasno

Czy zwykła wizyta w kinie może skończyć się opętaniem? Pytanie dosyć dziwne i kontrowersyjne, to prawda. Zadają je sobie jednak niektórzy wierni, zwłaszcza w kontekście popularnych filmów grozy, które coraz częściej trafiają na duże ekrany. Głos w tej sprawie zabrał ksiądz Sebastian Picur z Podkarpacia, znany z aktywnej obecności w mediach społecznościowych, a szczególnie na TikToku. W krótkim nagraniu, odpowiadając na pytania internautów dotyczące premiery filmu „Obecność 4”, duchowny poruszył temat duchowych zagrożeń związanych z oglądaniem horrorów.

Ksiądz Picur zaznaczył na początku, że zasadniczo nie ma udokumentowanych przypadków, aby samo uczestnictwo w seansie filmowym prowadziło do opętania. Jednak – jak zaznaczył – w relacjach niektórych egzorcystów pojawiają się świadectwa osób, które miały doświadczyć zniewolenia duchowego właśnie po kontakcie z tego typu treściami. W jego opinii kluczowe znaczenie ma postawa człowieka wobec zła.

Występuje to zazwyczaj wtedy, gdy człowiek świadomie otwiera się na zło i to zło zaprasza do siebie – wyjaśnia kapłan.

Duchowny podkreśla, że w przypadku horrorów niezwykle istotna jest wrażliwość odbiorcy. Intensywne bodźce audiowizualne, drastyczne obrazy oraz narastające napięcie mogą nieść ze sobą negatywne konsekwencje psychiczne i duchowe. Jak zauważa, nie każdy reaguje w ten sam sposób – dla jednej osoby seans będzie jedynie chwilową rozrywką, a dla innej może okazać się źródłem długotrwałego lęku, niepokoju czy duchowych wątpliwości. –

Trzeba zwrócić uwagę na osobistą wrażliwość – zauważa ksiądz Picur.

Wizyta w kinie. Rozrywka czy zagrożenie? 

Sam przyznaje otwarcie, że unika filmów grozy i osobiście je odradza. Tłumaczy to nie tylko troską o własny spokój wewnętrzny, lecz także przekonaniem, że zanurzanie się w treściach pełnych przemocy, demonów i okultyzmu może prowadzić do niepotrzebnego flirtu ze złem. 

Słowa księdza Picura wpisują się w szerszą dyskusję na temat wpływu popkultury na życie duchowe wiernych. Kino grozy, często balansujące na granicy sensacji i metafizyki, od lat budzi kontrowersje wśród ludzi Kościoła. Dla jednych jest to jedynie element kultury masowej, dla innych – narzędzie, które może otwierać drzwi do świata duchowego w jego mrocznym wymiarze. Kapłan z Podkarpacia nie pozostawia wątpliwości: choć samo pójście do kina nie jest grzechem ani prostą drogą do opętania, to warto zachować czujność i zastanowić się, czy naprawdę jesteśmy gotowi na taką formę rozrywki. 

Wypowiedź duchownego spotkała się z dużym odzewem w sieci. Jedni przyznają mu rację, twierdząc, że kontakt z horrorem nie jest obojętny dla psychiki, inni z kolei podchodzą do jego słów z dystansem, traktując je jako przesadne ostrzeżenie.