Jak poinformował chor. szt. Andrzej Bembenek z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu, do zatrzymania doszło w miejscowości Jeżowe w powiecie niżańskim na Podkarpaciu. - Na komendę policji w Nisku zadzwonił kierowca ciężarówki, który usłyszał odgłosy mogące świadczyć, że w naczepie jego pojazdu mogą znajdować się ukryte osoby. Na miejsce wezwano strażników granicznych z placówki z lotniska w Jasionce, którzy ujawnili tam 4 mężczyzn oraz kobietę – mówił Andrzej Bembenek
Podawali się za obywateli Serbii oraz Ukrainy
Cudzoziemcy początkowo podawali się za obywateli Serbii oraz Ukrainy. W trakcie prowadzonych czynności przyznali, że są obywatelami Nepalu, co potwierdziły dokumenty, które mieli przy sobie. Jak podał chor.szt. Bembenek, wcześniej przebywali wszyscy na terytorium Rumunii, gdzie otrzymali nawet prawo pobytu.
- Następnie postanowili przedostać się na zachód Europy, docelowo do Francji – powiedział Bembenek
Jak podkreślił funkcjonariusz SG, imigranci byli w dobrej kondycji fizycznej i przygotowani do wyprawy. Za pomoc w nielegalnej wyprawie zapłacili w Rumunii po 2,6 tys. euro od osoby. Wszyscy przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy i dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniu na 2 lata. Zatrzymani obywatele Nepalu postanowieniem sądu zostali umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.