51-latek był poszukiwany w sprawie kradzieży dokonanej na jednym z mieszkańców Rzeszowa. Podejrzany, razem ze swoim wspólnikiem, ukradł sporo pieniędzy i dokumentów. Policja w trakcie śledztwa już wcześniej odnalazła samochód, którego mężczyźni użyli podczas kradzieży, lecz dopiero teraz udało im się złapać złodziei. Jak doszło do kradzieży?
Nieznany sprawca obserwował pokrzywdzonego, który z banku wybrał większą kwotę pieniędzy. Następnie uszkodził oponę w jego samochodzie, po czym razem z innym nieznanym mężczyzną, kierowcą seata, pojechali za pokrzywdzonym. Gdy ten zatrzymał się przed firmą, aby przepakować swoje rzeczy do drugiego samochodu, podejrzany wykorzystał okazję i dokonał kradzieży. Jego łupem padła znaczna kwota pieniędzy, dokumenty i karty bankomatowe - mówi Anna Klee-Bylica z Zespołu Prasowego KWP w Rzeszowie
CZYTAJ TAKŻE: Mieszkańcy Podkarpacia wydali dopiero 82 miliony na wakacje. ZUS podsumował bon turystyczny!
Zatrzymany w ostatniej chwili, przy próbie opuszczenia Polski
Mężczyznę przy próbie ucieczki z kraju zatrzymała Straż Graniczna na lotnisku w Warszawie. Sprawca został przewieziony do Rzeszowa, gdzie w Prokuraturze Rejonowej usłyszał zarzut kradzieży mienia znacznej wartości, posłużenia się cudzym dokumentem i niszczenia dokumentów. Sąd Rejonowy zdecydował, że najbliższe 3 miesiące Gruzin spędzi za kratkami. Policja próbuje również ustalić kim był drugi mężczyzna, kierujący samochodem.