Niekorzystne zmiany dla podatników
Nowy przepis został ukryty w projekcie ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych, inaczej nazywanym też projektem ustawy deregulacyjnej. O niekorzystnych dla podatników zmianach pisze "Dziennik Gazeta Prawna". przy okazji procedowania dokumentów mówiących o podwyższeniu kwot wolnych, została zgłoszona poprawka, która może utrudnić życie osób organizujących zbiórki publiczne.
Jak dzisiaj wyglądają przepisy? Aktualnie prawo nakazuje zapłacić podatek od darowizny tylko w sytuacji, gdy obdarowany przez pięć lat uzyskał od jednej osoby sumę przewyższającą kwotę wolną od podatku. Mowa tutaj o limicie ustalonym w ustawie o podatku od spadku i darowizn. Jego wysokość zależy od stopnia stosunków rodzinnych między darczyńcą a obdarowanym.
Polecany artykuł:
Dodatkowe opodatkowanie
Jak piszę dziennik, w trakcie prac sejmowych posłowie przyjęli poprawkę stanowiącą, iż kwoty wolne będą obowiązywać już nie tylko w sytuacji darowizn od każdego pojedynczego darczyńcy, ale również od darowizn pochodzących od wielu osób.
Co się zatem konkretnie zmieni? Obowiązujące aktualnie prawo mówi, że nawet jeżeli na organizowanej prywatnie zbiórce uda się uzbierać dużą kwotę, to obdarowany ma obowiązek rozliczenia się z urzędem tylko w przypadku, gdy od jednej osoby otrzyma sumę wyższą niż kwota wolna od podatku, która obecnie wynosi 5308 zł. Jeżeli do takiej sytuacji nie dojdzie, nie ma obowiązku opodatkowania, niezależnie od wysokości uzbieranej kwoty.
Posłowie PIS-u chcą opodatkować darowizny uzyskane od wielu osób na kwotę powyżej 54180 zł. Oznacza to, że jeżeli osoba organizująca zbiórkę otrzyma darowizny jedynie od osób niezwiązanych z nią w żaden sposób, to obowiązek zapłacenia podatku pojawi się w sytuacji, gdy zebrana suma przekroczy próg 54 tysięcy złotych.
Projekt ustawy został przyjęty przez Sejm, a teraz ma się nią zająć Senat. Izba Wyższa może zgłosić poprawki, ale ostateczna decyzja i tak leżeć będzie w gestii Sejmu.
