Pola Matuszek walczy z SMA
Chorująca na SMA Pola Matuszek nie ma łatwego dzieciństwa. Los nie oszczędza jej już od samego początku, a codzienne zmagania z chorobą z pewnością nie należą do rzeczy, które powinny dotykać dzieci. W grudniu, po 11 miesiącach od zebrania odpowiedniej kwoty na jeden z najdroższych leków świata, Pola mogła w końcu przyjąć preparat. Warty kilka milionów złotych lek musiał czekać na małą dziewczynkę, ponieważ od stycznia, gdy ogłoszono koniec zbiórki do tego momentu przytrafiły się przykre chwile. Kilka miesięcy temu Pola zadławiła się, a jej stan nie był na tyle dobry, aby mogła dostać lek. Mimo to walczyła a razem z nią jej rodzice, którzy mocno wierzyli, że „ten” dzień nadejdzie. Razem z nimi na dobre wieści czekało mnóstwo osób.
Kilka dni temu opublikowany został nowy post, w którym rodzice wypowiadają się w imieniu swojej córeczki. Jak aktualnie czuje się Pola? Witajcie TeamPoli. Moje wyniki są dobre dlatego dostaliśmy zgodę aby wrócić do domu. Tu jest mi najlepiej. Musimy jeszcze przez jakiś czas się izolować ale wierzę, że za niedługo wrócę do codziennych zajęć – czytamy na profilu facebookowym.
Cały czas trzymamy kciuki za dzielną Polę i wierzymy, że czeka ją jeszcze spokojne dzieciństwo. Wsparcie dla dziewczynki płynie z wielu stron, wystarczy spojrzeć na liczbę komentarzy pod zamieszczonym postem. Niech już teraz wszystko idzie w końcu w dobrym kierunku. Dużo odwagi, cierpliwości, sił i zdrowia – czytamy.
Rodzice Poli przypominają także, że cały czas można wspierać dziewczynkę, poprzez przekazanie swojego 1,5 procent podatku na rehabilitację. Szczegóły znajdziemy na profilu facebookowym.
ZOBACZ: "PODSTAWOWA SZKOŁA ROKU 2024" NA PODKARPACIU. ZNAMY ZWYCIĘZCÓW
