System składania oświadczeń w hotelach (AKTUALIZACJA 25 listopada)
Mimo zamkniętych hoteli Polacy wciąż korzystali z nich udając służbowe podróże. Do zameldowania się w hotelu wystarczyło ustne lub pisemne oświadczenie o celu podróży, którego nikt nie wersyfikował. Dlatego w środę 25 listopada Adam Niedzielski, minister zdrowia zapowiedział zmiany. Powstał bowiem system składania oświadczeń przez hotelowych gości:
- Po pierwsze chciałem zwrócić uwagę, że każde naruszenie przepisów będzie powodowało dla właścicieli hoteli czy właścicieli pensjonatów ryzyko utraty możliwości skorzystania z instrumentów tarczy finansowej. A po drugiej już jest w zasadzie wprowadzony system składania oświadczeń w przypadku pobytów hotelowych i w pensjonatach, którego celem będzie również możliwość weryfikacji tych oświadczeń – podkreślił Niedzielski.
Zaznaczył, że takie oświadczenia będą weryfikowane.
Nowe obostrzenia dla hoteli od 7 listopada
Od 7 listopada w Polsce obowiązuje szereg nowych obostrzeń. To między innymi:
- nauka zdalna także w klasach 1-3,
- zamknięte galerie handlowe,
- nowe limity w sklepach,
- zamknięte instytucje kultury.
Wśród obostrzeń pojawił się zapis dotyczący hoteli, wedle którego hotele mogą być dostępne tylko dla gości odbywających podróż służbową. Nie można zatem przyjmować turystów.
Zobacz też: Hotele i pensjonaty zamknięte do 17 stycznia! Ferie zimowe spędzimy w domach
Zamknięte hotele: Luka w przepisach?
Portal biznes.wprost.pl donosił jednak, że hotele wcale nie musiały się zamykać, bo w nowych przepisach była luka. Wprost wyjaśniał, że nie było żadnego sposobu weryfikacji tego, czy osoba, która melduje sie w hotelu, odbywa właśnie podróż służbową. Wystarczyło oświadczenie ustne przy rezerwacji. Dodatkowo, żadnej organ nie sprawdzał hotelowych gości, tym samym tego, czy mówią prawdę:
"Wystarczy ustne oświadczenie: „jestem w podróży służbowej”, by właściciel hotelu zobowiązany był dokonać rezerwacji. Jednocześnie takie oświadczenie zdejmuje z niego odpowiedzialność. Nie został wyznaczony organ sprawdzający, policja nie będzie kontrolowała dokumentów dotyczących podróży służbowych, bo takie dokumenty nie są wymagane" - pisał Wprost.