Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Nowej Dębie w niedzielę, na ul. Nadole. Kilka minut po godzinie 3 dyżurny miejscowej policji otrzymał informację o tym, że w jednym z budynków mieszkalnych na terenie miasta doszło do zaprószenia ognia. Policjanci, po dotarciu na miejsce, widząc wydobywający się ze strychu domu gęsty dym natychmiast ruszyli na pomoc.
CZYTAJ TAKŻE: Podkarpacie: Ostrzeżenie II stopnia przed silnym wiatrem i burzami!
Policjanci wyciągnęli z domu 68-latka
- Policjanci ruszyli na pomoc mężczyźnie. Wbiegli do zadymionego pomieszczenia i wyprowadzili go z budynku. 68-letni mężczyzna trafił do szpitala na badania lekarskie. Na szczęście nic poważnego się mu nie stało - mówi Anna Klee-Bylica z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Na miejscu, poza policją, pracowały też trzy zastępy ochotniczej straży pożarnej. Wstępnie ustalono, że przyczyną pojawienia się ognia dogrzewanie pomieszczeń zniczami. To właśnie od nich zapaliły się ubrania oraz znajdujące się na strychu przedmioty.