Nietrzeźwi rowerzyści złapani przez patrol policji
Patrol drogówki zaskoczył czterech śmiałków, którzy mimo poprzedniej "mocnej dawki" zdecydowali się wsiąść na rower i wyruszyć w miasto. Listę nietrzeźwych rowerzystów otworzył 45-letni mężczyzna, który po godz. 10 w Stalowej Woli na ul. Ogrodowej, został zatrzymany przez patrol drogówki. Miał on prawie promil alkoholu w organizmie. Nie uniknął on wysokiego mandatu, który w tym przypadku wynosił 2500 zł.
Godzinę później mundurowi skontrolowali kolejnych trzech rowerzystów. Jeden z nich, 39-latek okazał się "rekordzistą", który miał ponad 1,5 promila w organizmie. Każdy z nich został ukarany srogim mandatem, który pozwolił im odczuć, że jazda na rowerze po alkoholu to nie jest najlepszy pomysł.
ZOBACZ: Dwa wypadki na Podkarpaciu, dwie ofiary. Śmiertelnie potrącony rowerzysta
Polecany artykuł: