Kontrole policji w galeriach handlowych
W głośniach "Last christmas", w witrynach informacje o obniżkach cen, kolejki przy kasach i świąteczne dekoracje - tak wyglądają grudniowe zakupy w wielu miejscach, nie tylko w Polsce. Od 28 listopada w kraju ponownie otwarto galerie handlowe, a to oznacza, że możemy stacjonarnie kupować prezenty dla bliskich w znanych i lubianych sieciówkach. Z powodu pandemii jednak w galeriach handlowych obowiązują różne obostrzenia, a porządku pilnują patrole policji, które mogą nam wręczyć mandat, na przykład za brak maseczki ochronnej. Policjanci wspólnie z pracownikami sanepidu sprawdzają też, czy sklepy pilnują limitów klientów. Sklepy mają też obowiązek zapewnić klientom środki do dezynfekcji rąk.
Kontrole policji w sklepach i restauracjach
Na patrol policji przed świętami można natknąć się nie tylko w galerii handlowej, ale tez w mniejszych sklepach spożywczych i odzieżowych, a także w lokalach gastronomicznych. W tym tygodniu takie patrole prowadzili na przykład policjanci z Sieniawy na Podkarpaciu:
- Podczas kontroli, policjanci i pracownicy sanepidu rozmawiali z mieszkańcami na temat zagrożenia związanego z Covid-19 oraz przypominali o podstawowych zasadach sanitarnych zapobiegających rozprzestrzenianiu się wirusa. Kontrolujący sprawdzali, czy przy wejściu do sklepów umieszczona jest informacja o maksymalnej ilości klientów, a także czy podejmowane są działania zapewniające przestrzeganie ograniczenia liczby osób robiących zakupy - informuje KPP Przeworsk.
Policjanci zaznaczają, że takie kontrole będą przeprowadzane cyklicznie.
Za co mandat w restauracji?
Dodajmy, że lokale gastronomiczne wciąż funkcjonują jedynie na wynos. Właściciel restauracji może być więc ukarany, jeśli pozwala spożywać jedzenie wewnątrz lokalu.