Najbardziej kolorowe ptaki w Polsce wróciły na Podkarpacie
Wiosna i początek lata to czas, kiedy polska przyroda rozkwita w pełni, a z odległych zakątków świata wracają ptaki, które zimę spędzają w cieplejszym klimacie. Jednymi z najbardziej widowiskowych i barwnych ptaków, które można wtedy zobaczyć, są żołny. Ich powrót na Podkarpacie to nie tylko gratka dla ornitologów i miłośników przyrody, ale też symboliczny znak, że ten region wciąż zachowuje swoje naturalne bogactwo.
Żołna zwyczajna (Merops apiaster), bo o niej mowa, to prawdziwa ozdoba polskiego nieba. Jej ubarwienie przywodzi na myśl egzotyczne gatunki z tropikalnych lasów: intensywny turkus na brzuchu, złocista pierś, kasztanowaty grzbiet i czarne akcenty wokół oczu sprawiają, że trudno pomylić ją z jakimkolwiek innym ptakiem. Nic dziwnego, że często bywa nazywana „najbardziej kolorowym ptakiem Polski”.
Żołny powracają do naszego kraju zazwyczaj w maju, po długiej podróży z Afryki, gdzie zimują. Ich obecność na Podkarpaciu to zjawisko wyjątkowe – jeszcze kilkanaście lat temu były w Polsce rzadkością i występowały głównie na południu, a i to w bardzo ograniczonej liczbie. Dziś ich populacja powoli, ale systematycznie rośnie. Na powrót żołn wpływają między innymi zmiany klimatyczne, które sprawiają, że coraz więcej gatunków typowo południowych odnajduje dogodne warunki do lęgu na terenie Polski.
"Pszczołojady" na Podkarpaciu
Żołny nazywane są potocznie „pszczołojadami” – nie bez powodu. Ich dieta opiera się głównie na owadach błonkoskrzydłych, takich jak pszczoły, osy i trzmiele. Jednak nie są one realnym zagrożeniem dla pszczelarstwa – ich wpływ na populacje pszczół miodnych jest znikomy.
Lęgowiska żołn to zazwyczaj piaszczyste skarpy, żwirownie lub inne miejsca z odsłoniętą ziemią, w których ptaki kopią głębokie nory. W jednej takiej norze samica składa kilka jaj, a oboje rodzice dzielą się obowiązkami opieki nad potomstwem. Kolonie żołn są niewielkie, ale niezwykle ciekawe do obserwacji. Ptaki te są bardzo towarzyskie, często przesiadują razem na gałęziach lub drutach, wydając przy tym charakterystyczne, miękkie odgłosy.
Powrót żołn na Podkarpacie to także temat ważny z punktu widzenia ochrony przyrody. Oznacza, że lokalne środowisko wciąż oferuje wystarczająco dobre warunki dla tak wymagających ptaków – czyste powietrze, odpowiednią ilość owadów oraz odpowiednie miejsca do gniazdowania. Warto jednak pamiętać, że ich obecność to nie tylko radość, ale też obowiązek – ochrona miejsc lęgowych i ograniczanie niepotrzebnej ingerencji człowieka są kluczowe, by mogły się tu zadomowić na dobre. W Polsce żołna jest objęta ścisłą ochroną gatunkową
