Matury rozpoczęte! Dziś o godzinie 9.00 w całej Polsce tegoroczni maturzyści zasiedli przed arkuszem egzaminacyjnym z języka polskiego. Już chwilę po godzinie 10.00 wiedzieliśmy, że w tym roku uczniowie będą zmagać się z „Panem Tadeuszem” Adama Mickiewicza, a także dwoma innymi tematami: wyprawowaniem na podstawie „Nocy i dni” Marii Dąbrowskiej, czy interpretacją wiersza "Najkrótsza definicja życia" Józefa Barana. Dziś czekaliśmy przed I LO im. ks. Stanisława Konarskiego, aby zapytać maturzystów o ich zdanie na temat matury. Pytaliśmy także o nastrój przed jutrzejszym egzaminem z matematyki.
Matury w Rzeszowie. Co po egzaminie z polskiego mówili maturzyści?
- Było ciężko, było trudno. Przez lata starałem się jak najbardziej, a dziś udało mi się osiągnąć zamierzony cel, czyli napisać tak jak chciałem. Były trzy utwory do wybrania, ja wybrałem „Pana Tadeusza” ponieważ z tego jestem najlepszy. Uważam, ze poszło mi znakomicie. Jestem dzisiaj zadowolony – mówił nam Michał.
W podobnym nastroju z budynku I LO w Rzeszowie wyszła Sofia. - Myślę, że poszło dobrze. Wybrałam temat drugi, czyli kiedy relacja przynosi szczęście. Jak dla mnie to bardzo przyjemny temat. Pierwszy był z „Pana Tadeusza” o tradycjach, a ja z „Panem Tadeuszem” średnio się lubimy. Spodziewałam się, że będzie nieco trudniej – skomentowała.
Dodała, że wszyscy przewidywali „Pana Tadeusza” i raczej dzisiaj nic jej nie zaskoczyło.
- Tak naprawdę może to, że było tak łatwo i to, że się nie stresowałam. Było łatwiej niż myślałam – mówiła.
Maturzystka pozostaje w dobrym humorze i nie obawia się o jutrzejszy egzamin z matematyki. - Mieliśmy bardzo dobrego nauczyciela w tym roku, więc myślę, że jestem przygotowana. Ja, moja klasa i mam nadzieję, że cały rocznik. Czuję się dobrze przed resztą matur – skwitowała.
- Było dobrze, nie był to jakiś trudny egzamin. Próbne matury były o wiele trudniejsze – powiedział nam inny maturzysta, Mateusz. Jak dodał największe obawy ma przed jutrem. - Przed matematyką zdecydowanie największy strach, ale wydaje mi się, że pójdzie dobrze – stwierdził.
Kolejna maturzystka, którą poprosiliśmy o komentarz również uważa, że najciężej będzie jutro. - Najbardziej się boję, że nie będę potrafiła rozwiązać większości zadań i utknę w połowie. Mam nadzieję, że dzisiaj powtórzę sobie wzory i jakoś pójdzie – powiedziała nam tegoroczna maturzystka.
Polecany artykuł: