- Na Podkarpaciu rośnie problem z dostępnością oddziałów ginekologiczno-położniczych, a dwa szpitale już zawiesiły działalność.
- Oddział w Leżajsku mierzy się z ogromnymi stratami finansowymi, sięgającymi 500 tys. zł miesięcznie, co zagraża jego istnieniu.
- Brak stabilności finansowej i odpływ pacjentek do większych ośrodków pogłębiają kryzys, szczególnie w Lesku, gdzie pacjentki muszą pokonywać dziesiątki kilometrów.
Na terenie województwa podkarpackiego funkcjonuje 17 oddziałów ginekologiczno-położniczych oraz dwa oddziały ginekologiczne (w Nisku i w Strzyżowie).
Spośród 19 szpitali w ostatnich miesiącach w zawieszeniu pozostają oddziały w Przeworsku i Lesku. Kwestia ich istnienia nadal jest na etapie dyskusji, w których uczestniczy również Podkarpacki NFZ – mówi Rafał Ślisz, rzecznik prasowy podkarpackiego NFZ.
Starosta leżajski Zdzisław Leśko w rozmowie z naszą redakcją opowiedział o coraz trudniejszej sytuacji związanej z działalnością oddziału ginekologiczno-położniczego w szpitalu w Leżajsku.
Aktualnie trwają konsultacje z personelem i radnymi na temat stanu oddziału. Leśko tłumaczy, że kluczowy problem to trwałe straty, które wynoszą ok. 500 tys. zł miesięcznie, a innych oddziałów nie stać na pokrycie tych kosztów. Wśród przyczyn złej sytuacji leżajskiej porodówki jest między innymi odpływ pacjentek do większych szpitali.
Jeśli chodzi tylko o rok ubiegły, na terenie powiatu urodziło się 469 dzieci, z tego 167 w naszym szpitalu – mówi starosta.
Pacjentki same mogą decydować, gdzie chcą rodzić i wybrać odpowiednia dla siebie placówkę.
MAPA porodówek na Podkarpaciu
Na poniższej mapie zaznaczyliśmy porodówki, które funkcjonują bez zmian (kolor niebieski), działanie oddziału jest zawieszone bądź działa z przerwami (dane NFZ, kolor pomarańczowy).
Jak widać na mapie najtrudniejsza sytuacja jest w Bieszczadach. W szpitalu powiatowym w Lesku zawieszono działanie porodówki już w lipcu br. Pierwotny plan zakładał dwumiesięczną przerwę, jednak jak się okazało, we wrześniu oddział nie wznowi pracy.
Mieszkańcy takich miejscowości, jak Ustrzyki Dolne, Solina, Polańczyk przed wstrzymaniem działania oddziału w Lesku na najbliższą porodówkę w Lesku musieli dojechać od 18 km do 24 km. Teraz muszą doliczyć dodatkowe kilkadziesiąt kilometrów, ponieważ odległości z Leska do najbliższych funkcjonujących porodówek waha się od 38 km do nawet 72 km.
- Lesko – Brzozów – ok. 38 km
- Lesko – Przemyśl – ok. 72 km
- Lesko – Krosno – ok. 57 km