- Zasady parkowania tyłem do budynku budzą kontrowersje, choć nie są uregulowane ogólnokrajowo.
- Niektóre wspólnoty i zarządcy wprowadzają zakazy parkowania tyłem ze względu na spaliny i hałas.
- Dowiedz się, kiedy faktycznie grozi mandat za parkowanie tyłem i dlaczego to ważne dla pieszych.
Parkujesz w ten sposób? Dla niektórych może być to uciążliwe
Zakaz parkowania tyłem do budynku nie jest powszechnie obowiązującym przepisem w Polsce, jednak w niektórych miejscowościach i na wybranych parkingach rzeczywiście takie zasady funkcjonują. Najczęściej są one wprowadzane przez zarządców prywatnych posesji, wspólnoty mieszkaniowe czy administrację osiedli. Głównym powodem wprowadzenia takiego zakazu jest ochrona mieszkańców przed spalinami oraz hałasem generowanym przez samochody. Nie trudno sobie wyobrazić, jak uciążliwe dla mieszkańców niskich pięter mogą być opary wydzielane przez auta.
Spaliny emitowane bezpośrednio w stronę ściany mogą także z czasem prowadzić do zabrudzeń i uszkodzeń elewacji, co generuje dodatkowe koszty związane z jej czyszczeniem lub odnawianiem. Ponadto, odgłos pracującego silnika może zakłócać spokój mieszkańców, zwłaszcza jeśli okna znajdują się nisko i blisko miejsc postojowych.
Jednak w polskich przepisach trudno szukać przepisów, które mówiłyby o tej kwestii. Jeżeli zatem kierowca nie zastosuje się do sugestii zarządcy budynku, nie naraża się na mandat. Jest to jednak kwestia, którą warto rozważyć, przede wszystkim z powodu troski o innych. Nikt z nas nie chciałby przecież, aby pod naszym oknem unosiły się opary spalin. Są jednak sytuacje, kiedy za parkowanie tyłem możemy jednak otrzymać mandat. I nie chodzi tu o ustawianie samochodów przy budynkach.
Mandat za parkowanie tyłem? W tej sytuacji policja może nas za to ukarać
O ile w sytuacjach, które opisaliśmy powyżej kierowcy nie otrzymają mandatu, o tyle polskie prawo przewiduje karę dla kierowców, którzy parkują tyłem w innych sytuacjach. O co konkretnie chodzi? Jasno mówi o tym Prawa o ruchu drogowym. - Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku, lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t - czytamy.
O co konkretnie chodzi w tym zapisie? Kierowcy mogą parkować na chodniku, ważne jest jednak, aby zostawili miejsce dla pieszych, a konkretnie co najmniej 1,5 metra szerokości, które ma umożliwić swobodne przemieszczanie się. Jak ma się to do parkowania tyłem? Otóż niedozwolone jest parkowanie tylnymi kołami. Można zrobić to bokiem lub przodem. I nie ma tutaj znaczenia, czy przy chodniku znajduje się jakikolwiek budynek. Za niedostosowanie się do tych regulacji kierowcom grozi mandat w wysokości od 100 złotych.
ZOBACZ: Za te wykroczenia na drodze dostaniesz potężną karę. Kwoty mogą przyprawić o zawrót głowy
