O zabrudzeniu ulicy Długiej w Leżajsku dowiedzieliśmy się dzisiaj od jednego z Czytelników. Jego zdaniem jezdnia "tonie" w szlamie, a zabrudzenie jest wodoczne aż do Kulna. Okazuje się, że to pozostałości ładunku zgubionego przez kierowcę ciężarówki, który tą trasą poruszał się w niedzielę.
W sieci udostępniono nawet filmik z tej niecodziennej przejażdżki. Widać na nim, jak z naczepy dosłownie wylewa się płynna zawartość w naprawdę sporych ilościach. Sami zobaczcie:
Jak poinformował nas rzecznik leżajskich strażaków, służby zgłoszenie o tym zdarzeniu otrzymały w niedzielę dokładnie o 15.04. Na miejsce skierowano 6 zastępów, czyli 34 stażaków. Ci szlam, który okazał się płukanką z kopalni gazu, usuwali przez blisko 4 godziny. Używali do tego łopat i wody.
W leżajskim urzędzie miasta dowiedzieliśmy się, że policja prowadzi postępowanie w sprawie tego zanieczyszczenia. Wiadomo, że ciężarówka wyjechała z bazy MZK, gdzie prawdopodobnie wcześniej odbywało się jej ważenie.