Tak uczniowie w PRL-u wyobrażali siebie przyszłość świata i Polski
Jak Polskę i świat w przyszłości wyobrażały sobie dzieci w czasach PRL? Jak malował się w ich wyobraźniach kraj za 100 lat? Z pytaniem o przyszłość świata i Polski zmierzyły się w latach 80. XX wieku 10-letnie dzieci z jednej z podwarszawskich szkół. Jakie były ich przemyślenia na ten temat? Odpowiedzi dostarcza nagranie, które pojawiło się na Facebooku.
Widać na nim dzieci z 4. klasy podczas lekcji historii. Na tablicy zapisana jest data - 14 lutego 1981 roku. Nauczycielka pyta 10-latków o to, jak sobie wyobrażają świat za 100 lat. Dzieci mają odpowiedzieć na pytanie indywidualnie, na kartkach. Po chwili zaczynają czytać...
Jak zadziałała dziecięca wyobraźnia? Co przyszło 4-klasistom sprzed ponad 40 lat do głowy?
"Nie będzie dużych bloków. Nie będą autobusy kursowały. Samoloty i samochody nie będą jeździły. Nie będzie tak, jak dzisiaj. Za 100 lat będzie bieda" - zaczyna czytać swoje wypracowanie pierwszy uczeń, Piotruś.
"Ja wyobrażam sobie, że świat się stanie bogatszy. Będzie jeszcze więcej różnych wynalazków. Powstanie jeszcze więcej domów i sklepów. Będzie więcej pożywienia: chleba, słodyczy, pieczeni, mięsa, zabawek. I będzie więcej pojazdów." - czyta odpowiedź kolejny uczeń.
"Za 100 lat będzie lepiej, niż teraz jest w Polsce - zaczyna następny z uczniów.
"Nie będzie złodziejstwa" - marzy kolejna dziecko.
Nie da się ukryć, że krótki filmik skłania do myślenia. Szczególnie w kontekście ogromnego skoku technologicznego, jaki dokonał się na przestrzeni minionych 40 lat. Uczniowie z nagrania nie mieli szans wyobrazić sobie powszechności telefonów, smartfonów, Internetu czy komputerów. Ich wyobrażenia dotyczące świata i Polski są bardzo przyziemne, mocno zakorzenione w ówczesnej rzeczywistości.
Znasz te słowa? Jesteś stary. Tak mówiono w PRL
Polecany artykuł: