Lawina fałszywek na granicy. Nie mają uprawnień, a i tak wsiadają za kółko

Kierowcy z fałszywymi dokumentami zatrzymani 

W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze Straży Granicznej z Korczowej zatrzymali trzech kierowców posługujących się fałszywymi dokumentami prawa jazdy. W czwartek 16 marca podczas kontroli na granicy wpadł 37-letni obywatel Ukrainy, który wyjeżdżał z Polski. Uwagę mundurowych od razu przykuł dokument, który odbiegał od ukraińskiego wzoru. W wyniku szczegółowej analizy ujawniono, że był on podrobiony na wzór oryginału. Ukrainiec przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Do podobnego zdarzenia doszło dzień wcześniej. 29-letni Ukrainiec, opuszczający Polskę, posługiwał się fałszywym prawem jazdy. Jego sprawa znajdzie finał w sądzie.

14 marca wjeżdżający do Polski 58-letni obywatel Rumunii próbował oszukać funkcjonariuszy Straży Granicznej, posługując się fałszywym rumuńskim prawem jazdy. Najbliższe cztery miesiące spędzi w więzieniu. Z kolei 4 marca na przejściu granicznym w Medyce mundurowali sprawdzali dokumenty obywatela Tadżykistanu, który próbował wjechać do Polski. 41-letni mężczyzna chciał wjechać na teren naszego kraju, posługując się prawem jazdy rzekomo wydanym przez władze jego kraju. W tym przypadku, cudzoziemiec nie przyznał się jednak do zarzucanych mu czynów. Mundurowi będą prowadzić w tej sprawie dalsze czynności, polegające na szczegółowej ekspertyzie dokumentów.

Średnio co drugi dzień na podkarpackich przejściach granicznych zatrzymywane jest fałszywe prawo jazdy. W tym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili ich już blisko 40. Najwięcej fałszywek ujawnianych jest na przejściach granicznych w Korczowej i Medyce – informują funkcjonariusze Straży Granicznej.