"Jak wiadomo Łańcucki szpital został przekształcony w jednoimienny. Po rozmowie z jednym z lekarzy wiem ze brak odzieży ochronnej. Najłatwiej i najszybciej uszyć maseczki na tę chwile. Zapas mają na trzy dni, nie wiadomo jak z rezerwami ponieważ wszystko było z Chin. Postaram się dowiedzieć jak najwięcej na temat potrzeb i materiału, ale Kraków szyje z bawełny i flizeliny. Z materiału który wytrzyma pranie w min 60 stopniach.
Potrzebujemy: materiał, troczki - ew gumkę i druciki do profilowania na nosie. Chętnych do przekazania i szycia zgłaszajcie tutaj pod jednym postem.. Działamy i czekamy na otwarte serca" - taki apel na grupie FB "Maseczki dla Łańcuta" wystosowała pani Katarzyna wczoraj późnym popołudniem.
Okauzje się, że na odzew nie trzeba było długo czekać. Wpis udostępniono już ponad 600 razy. Szybko zaczęły się też pojawiać wpisy osób oferujących pomoc. Jedni chcą szyć gotowe maseczki i pytają o koroje, czy akceptowane rodzaje tkanin. Inni nie mają drygu do krawiectwa, ale chcą dostarczyć materiały, gumki, czy druciki na noski. Zbiórka finansowa na ten moment nie jest prowadzona, ale wystarczą ścinki materiałów, by dołączyć do akcji. Najlepiej sprawdzają się fizelina i bawełna. Na grupie już zaczęły zgłaszać się profesjonalne krawcowe, które pomogą wyczarować z nich cenne maski, a nawet osoby, które posiadają kilka maszyn do szycia. Trwają też rozmowy z firmami, dla których szycie to codzienny biznes.
Grupę Maseczki dla Łańcuta możecie znaleźć TUTAJ.
Polecany artykuł:
Internauci znaleźli też filmik pokazujący, w jaki sposób uszyć prostą i spełniającą swoje funkcje maseczkę. Na YT podobnych tutoriali jest całkiem sporo. Pomożecie? Warto!
