Rodzina pięcioraczków z Podkarpacia ponownie się przeprowadza
Szukanie nowego mieszkania to niemałe wyzwanie, nawet w sytuacji, gdy rodzina nie jest duża. Problem zmienia rangę gdy w grę wchodzi 13 osób. Z takim wyzwaniem mierzy się właśnie rodzina Clarke'ów. Rodzice pięcioraczków z Horyńca muszą opuścić swoją tajlandzką willę, w której spędzili ostatnie trzy miesiące.
Przypomnijmy, że rodzina przeniosła się na wyspę Koh Lanta w Tajlandii w kwietniu 2024 roku. Zamieszkała tam w domu z basenem - niestety, teraz będzie musiała go opuścić. Jak się okazuje, willa została wynajęta na lipiec. Oznacza to, że rodzina ma zaledwie 3 tygodnie na wyprowadzkę!
Rezerwowałam dom w lutym, na trzy miesiące. W tym czasie ktoś zarezerwował dom na lipiec - relacjonowała pani Dominika na swoim Instagramie.
Na instagramowym profilu rodziny zaczęły pojawiać się nagrania z poszukiwań nowego lokum. Jak się okazuje, znalezienie odpowiednio dużego domu w dobrej cenie nie jest łatwym zadaniem.
W 8 tys. zł mamy wliczone czyszczenie basenu, internet, ogrodnika, który przychodzi kosić trawę i przycinać palmy. Płacimy też za sprzątanie raz w tygodniu. (…) W Polsce, opłaty za dom to 5 tys. zł miesięcznie, sprzątanie kosztowało nas 3 tys. zł. Ceny dla nas są porównywalne jak w Polsce - opowiedziała pani Dominika.
Rodzina zastanawiała się przez jakiś czas nad zakupem swojego domu. Ostatecznie decyzja nie została jednak podjęta, a rodzice pięcioraczków zdecydowali się pozostać przy wynajmie.
Wynajmujemy dom i nie zamierzamy kupować. Jeden z domów, który oglądaliśmy, kosztuje 19 mln bathów, czyli 1,9 mln zł. To ogromne pieniądze, których nie mamy, chyba że sprzedamy dom w Polsce. Jednak nie jest rozważne inwestowanie na wyspie, za której może być zagrożenie tsunami - dodała mama pięcioraczków.
Pięcioraczki z Horyńca obchodzą pierwsze urodziny
Zobacz naszą galerię!
