Ksiądz Sebastian Picur o aferze na plebanii w Dąbrowie Górnicze
Popularny na TikToku ksiądz Sebastian Picur odniósł się do wydarzeń, które miały miejsce na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Kilka dni temu Polskę obiegły sensacyjne wieści odnośnie nocy z 30 na 31 sierpnia. To wtedy, 48-letni ksiądz zorganizował nietypową imprezę, jak na kościelne standardy, która wymknęła się spod kontroli. Jeden z uczestniczących w niej mężczyzn zasłabł po zażyciu środka wspomagającego potencję. Co gorsza, na miejscu pojawiła się załoga ratowników medycznych, którzy nie zostali wpuszczeni do środka. Medycy udzielili pomocy dopiero po interwencji policji. Te wydarzenia zszokowały opinię publiczną, dlatego nie może dziwić, że również ksiądz Sebastian Picur, musiał zmierzyć się z pytaniem na jej temat.
Co ksiądz myśli o aferze w Dąbrowie Górniczej – brzmiało pytanie.
Ksiądz z TikToka: nie ma miejsca na demoralizację i zło
Ksiądz Sebastian Picur, starając się tłumaczyć swoim widzom wszelkie zagadnienia związane z wiarą – te dobre i te złe, nie uciekł od pytania o wydarzenia z plebanii w Dąbrowie Górniczej. Postanowił odpowiedzieć na nie.
Oburzenie ludzi jasno pokazuje, że w Kościele i społeczeństwie nie ma miejsca na demoralizacje i zło – stwierdził na nagraniu.
Dodał, że „równocześnie zachęca do modlitwy o uświęcenie kapłanów. Dziękuję” – przekazał.
ZOBACZ: Afera w Sanoku. W miejsce „obscenicznych rzeźb” chcą postawić figurki Maryi
Polecany artykuł: