Koronawirus: Rzeszów stara się uniknąć zarażeń
Do tej pory w Rzeszowie i na całym Podkarpaciu nie stwierdzono przypadku zarażenia koronawiusem. Wydaje się jednak, że jest to nieuniknione. Wirus dotarł już na przykład do Krakowa. W kraju są zamykane szkoły, a zarażonych osób na tę chwilę jest w Polsce kilkanaście.
W Rzeszowie odwołano wszystkie miejskie imprezy masowe, a autobusy MPK są starannie dezynfekowane. Środki ostrożności podjęły też uczelnie - Uniwersytet Rzeszowski na przykład zaleca domową kwarantannę po przyjeździe z zagranicy, WSIiZ rozwiesił pojemniki ze środkami do dezynfekcji rąk, a Politechnika Rzeszowska odwołała Dni Otwarte.
Polecany artykuł:
Koronawirus: W podstawówkach też reagują
Rzeszowskie podstawówki prowadzą lekcje tak, jak dotychczas. Odwoływane są jednak imprezy, w tym na przykład wyjścia do kina. Wprowadzane są też inne zmiany. Na przykład w Zespole Szkolno - Przedszkolnym Nr 6 w Rzeszowie rodzice mogą przebywać tylko w wyznaczonych miejscach:
"Szanowni Państwo,
w związku z wytycznymi MEN i działaniami profilaktycznymi szkoły wprowadzono następujące regulacje:1.Od poniedziałku tj. 02.03.2020r. obowiązuje zakaz wchodzenia osobom niezatrudnionym w Zespole Szkolno - Przedszkolnym Nr 6 w Rzeszowie
na piętro I i II.
2.Na parterze obok portierni została wyznaczona strefa dla rodziców.
3.Rodziców uczniów przebywających w świetlicy prosimy o przechodzenie do świetlicy korytarzem w szatni.
4.Zgodnie z wytycznymi MEN, prosimy o nieprzyprowadzanie dzieci przeziębionych i chorych do przedszkola lub szkoły. W przypadku pogorszenia stanu zdrowia dziecka w szkole (temperatura), prosimy o natychmiastowy odbiór wychowanka ze szkoły lub przedszkola" - taką wiadomość od dyrekcji szkoły otrzymali wszyscy rodzice.
Czy to wystarczy? Mamy taką nadzieję.