77-letni kierowca otarł się o śmierć. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, mógł szybko trafić pod opiekę lekarzy.
Do zdarzenia doszło we wtorek 2 lutego przed godz. 18 w Sanoku na ul. Lipińskiego. Uwagę policjantów zwrócił styl jazdy jednego z kierowców. Prowadzony przez niego nissan poruszał się bardzo powoli i w bardzo niepewny sposób. Równocześnie kierowca zignorował zakaz wjazdu i jechał „pod prąd”. Policjanci zatrzymali go do kontroli. W jej trakcie szybko okazało się, że 77-latek wymaga pomocy. Kontakt z nim był utrudniony, a po chwili mężczyzna zaczął słabnąć i mieć problemy z oddychaniem. Funkcjonariusze szybko przystąpili do udzielania mu pomocy. Na miejsce wezwane zostało pogotowie ratunkowe.
Jak się okazało szybka reakcja policji uratowała mężczyźnie życie. Kierowca trafił pod opiekę lekarzy, którzy zdiagnozowali u niego udar.
Polecany artykuł: