Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w poniedziałek 20 marca wieczorem. Wilk znaleziony został na drodze wojewódzkiej w miejscowości Sakowczyk, między Wołkowyją a Rajskiem. O zajściu poinformował facebookowy profil Parku Ochrony Bieszczadzkiej Fauny.
Jak przekazali prowadzący profil, zwierzę prawdopodobnie zostało potrącone wieczorem, dzień przed znalezieniem go na jezdni. Co więcej, kierowca nie tylko pozostawił je na drodze, ale nie poinformował o potrąceniu ani policji, ani żadnej z innych służb. W tym miejscu warto podkreślić, że zgodnie z prawem każda taka sytuacja z udziałem dzikich zwierząt powinna być zgłaszana.
Może z niewiedzy lub obaw przed jakimiś domniemanymi konsekwencjami. To błąd.
Każdy incydent drogowy z udziałem dzikich zwierząt musi być zgłoszony na policję, a ta rozpoczyna na miejscu procedury i powiadamia odpowiednie służby. Jest to też ważne dla kierowcy w procesie ubiegania się o ewentualne odszkodowanie z ubezpieczenia. Nie bójmy się tego zgłaszać – możemy przeczytać w poście na facebookowej stronie Parku Ochrony Bieszczadzkiej Fauny.
Teraz ciało wilka zostanie przebadane pod kątem genetyk, przejdzie też oględziny wykonane przez weterynarza.
Prowadzący profil Parku Ochrony Bieszczadzkiej Fauny w końcówce swojego posta zamieścili także praktyczną poradę, która może szczególnie przydać się osobom podróżującym bieszczadzkimi szosami.
‼️Pamiętajcie‼️
Miejcie oczy szeroko otwarteNie bagatelizujcie znaków drogowychNie ignorujcie ograniczeń prędkościZachowajcie szczególną ostrożność i koncentrację na drogach otoczonych lasamiChodzi o bezpieczeństwo nie tylko dzikich zwierząt, ale również Wasze‼️
Polecany artykuł: