Do wypadku doszło w sobotę po godz. 21.00 w Porażu na ul. Karpackiej. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący audi, jadąc drogą powiatową w kierunku Zagórza prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i potrącił dwie idące 14-letnie mieszkanki powiatu sanockiego.
Kierujący wjechał do rowu, a następnie pieszo oddalił się z miejsca zdarzenia, uciekając w kierunku lasu. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Kierującym okazał się 40-letni mieszkaniec powiatu leskiego.
W wyniku zdarzenie, pomimo podjętej reanimacji życia jednej z 14-latek nie udało się uratować, druga z dziewczynek została przewieziona do szpitala. Kierującemu została pobrana krew do badań. Został również przebadany na stan trzeźwości. Okazało się, że miał blisko promil alkoholu w organizmie.
Dziś sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 40-latka. Usłyszał już zarzuty - grozi mu nawet 12 lat więzienia. Prokuratura, ze względu na dobro śledztwa i możliwość dokonania matactwa przez 40 - latka, nie ujawnia szczegółów jego zeznań. Na jutro zaplanowano sekcję zwłok zmarłej 14-latki.