Do zatrzymania 29-latka doszło pod koniec marca. Wówczas policjanci z komisariatu w Radomyślu Wielkim dostali sygnał od innego kierowcy, że prowadzący pasażerskiego mercedesa sprintera może jechać na podwójnym gazie.
Przypuszczenia świadka potwierdzili wysłani na miejsce funkcjonariusze i policyjny alkomat. Ten w organizmie 29-letniego mieszkańca województwa lubelskiego wskazał 2 promile alkoholu. Mężczyzna był w trakcie wykonywania międzynarodowego transportu na trasie Lublin- Holandia, wiózł ze sobą 5 pasażerów. Ci zachowanie swojego kierowcy interpretowali jako zmęczenie i proponowali postój.
CZYTAJ TAKŻE: SANOK: Nawet 3 lata więzienia grożą 33-latkowi. Ten miał przy sobie narkotyki , a w domu uprawiał marihuany
Kierowca został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu, policjanci przedstawili mu zarzut umyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Za to przestępstwo 29-letniemu mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Na wniosek mieleckich funkcjonariuszy prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz policyjny dozór - informuje podkarpacka policja.
Polecany artykuł: