„Polskie” truskawki na straganach
Kupując truskawki na początku sezonu, a nawet na chwilę przed, łatwo jest się naciąć. Niestety na polskich targowiskach nie brakuje sprzedawców, którzy oferują „polskie” truskawki z importu. Klienci, którzy nie mają wiedzy chętniej decydują się kupić te oznaczone jako nasze krajowe, niż importowane z cieplejszych części Europy. Warto więc wiedzieć, jak odróżnić polską truskawkę od importowanej i nie dać się oszukać.
Jak rozpoznać polską truskawkę?
Polska truskawka różni się barwą, kształtem i co najważniejsze i najłatwiejsze do zweryfikowania – zapachem. Polskie owoce mają stożkowaty, albo sercowaty kształt. Są jasnoczerwone i błyszczące. Najczęściej są też większe niż te z importu.
Przed zakupem truskawki warto wziąć jedną do ręki i sprawdzić szypułkę. Polskie owoce właśnie w tej części pachną o wiele intensywniej. To dlatego, że nasze krajowe truskawki mogą być zbierane jednego dnia, a drugiego już trafią na stragan.
ZOBACZ: To wyjątkowe miejsce na rodzinną wycieczkę
Jak rozpoznać truskawkę importowaną?
Zagraniczne owoce poznamy po podłużnym kształcie. Tutaj też warto zwrócić uwagę na szypułkę. Jeżeli owoc w tej części jest dużo jaśniejszy, a szypułka nie jest sztywna i nie odstaje od owocu, to możemy mieć pewność, że trzymamy w ręku importowany owoc.
Jaka cena za polskie truskawki?
10 kwietnia sieć sklepów Biedronka poinformowała, że w sprzedaży są już polskie truskawki od lokalnych producentów. W tych sklepach można kupić te owoce w pudełkach 250-gramowych. Koszt za jedno do 10,49 zł, stąd wiadomo, że Biedronka sprzedaje kilogram truskawek za około 42 zł.
Polecany artykuł: