Wyjątkowe Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone
Można śmiało powiedzieć, że Grand Prix Wielkiej Brytanii dostarczyło kibicom jeden z najlepszych wyścigów w tym sezonie. Dramaturgii i zwrotów akcji nie brakowało. Zmienna pogoda sprawiła, że warunki na torze były nieprzewidywalne. Lando Norris na polach startowych ustawił się w drugim rzędzie. Na początku rywalizacji musiał gonić Lewisa Hamiltona, Georga Russella i Maxa Verstappena. Jednak już na dwudziestym okrążeniu na prowadzeniu znaleźli się dwaj kierowcy McLarena. Norris przed Oscarem Piastrim.
Lando Norris nie zdołał jednak dowieźć wygranej do mety. O wszystkim zadecydował ostatni postój w alei serwisowej serwisowej. 104. zwycięstwo w karierze świętował kierowca Mercedesa Lewis Hamilton. Brytyjczyk po raz dziewiąty wygrał przed własną publicznością na torze Silverstone, czym pobił rekord zwycięstw na jednym torze.
Lando Norris wypił piwo z buta...polskie piwo
Uwagę polskich fanów przykuło jednak najbardziej to, co wydarzyło się już po zakończeniu rywalizacji na torze. Lando Norris wraz z Oscarem Piastrim spotkali się z brytyjskimi kibicami. Lando zapomniał już o straconej szansie na drugie zwycięstwo w karierze i razem z fanami postanowił cieszyć się miejscem na podium. Cieszył się jednak w dosyć nietypowy sposób.
Kierowca McLarena postanowił wypić piwo prosto z buta swojego kolegi zespołowego. Byliśmy zatem świadkami tak zwanego shoey, czyli nietypowego świętowania zapoczątkowanego przez Australijczyka Daniela Ricciardo. Dlaczego pisaliśmy, że uwagę na Norrisa zwrócili przede wszystkim polscy kibice? A no dlatego, że kierowca pił...polskie piwo, a konkretnie browar Tyskie.
Pewnie mało kto dowiedziałby się o tym i w ogóle zobaczył całą tę sytuację, ale wszystko pojawiło się na oficjalnych kanałach F1 w mediach społecznościowych. Na nagraniach dokładnie widać puszkę piwa. Dokładnie widać też, jakie to piwo.
ZOBACZ: TAKIMI SAMOCHODAMI JEŻDŻĄ POLSCY SIATKARZE