Brawura na drogach to najczęstsza przyczyna wypadków na drogach. Tak oczywiste, że brzmi jak banał? Niestety, wielu kierowców wciąż nie zdaje sobie z tego sprawy. Oto przykład z ulic z Rzeszowa.
W minionym tygodniu, dokładnie w czwartek około godziny 19 policjanci z grupy SPEED zatrzymali na Wiadukcie Śląskim pirata, który pędził zdecydowanie zbyt szybko. Obywatel Kazachstanu w centum miasta przekroczył prędkość aż o 68 km/h - na liczniku mial 118 km/h. Wyczyny nieodpowiedzialnego kierowcy uwiecznił nieoznakowany policyjny samochód.
Polecany artykuł:
Pirat stracił prawo jazdy na trzy miesiące i został ukarany mandatem. Pozostaje mieć nadzieję, że taka kara da mu do myślenia, bo środek miasta to nie autostrada.
Co ciekawe, tego samego dnia mundurowi na Podkarpaciu zatrzymali aż 22 kierowców, którzy stracili prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości. To zdecydowanie zbyt wiele!
Polecany artykuł: