Gigantyczny korek do granicy w Medyce. Kierowcy muszą czekać po kilka dni

i

Autor: PAP/Darek Delmanowicz

Wydarzenia

Gigantyczny korek do granicy w Medyce. Kierowcy muszą czekać po kilka dni

2023-11-10 9:47

W czwartek 9 listopada w kolejce do granicy w Medyce czekało około tysiąc samochodów ciężarowych. W piątek korek urósł już do około 1200 pojazdów. Niektórzy kierowcy będą musieli poczekać na odprawę nawet kilka dni.

Gigantyczny korek do granicy w Medyce

Rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej por. Piotr Zakielarz powiedział, że około 1200 ciężarówek czeka w piątek na odprawę przed przejściem granicznym z Ukrainą w Medyce. „Według danych z godz. 7 szacowany czas oczekiwania na wyjazd z Polski dla ostatniego kierowcy wynosi 109 godzin” – przekazał rzecznik. Dla porównania, dzień wcześniej czas oczekiwania na przekroczenie granicy wynosił 65 godzin, w kolejce stało około tysiąca tirów.

Jak odbywa się odprawa samochodów osobowych w Medyce?

W piątek o godz. 7 rano samochody osobowe czekały na odprawę godzinę. Autokary odprawiane były na bieżąco. Rzecznik SG zapewnił, że na przejściu w Medyce jest pełna obsada funkcjonariuszy. Ciężarówki czekające na odprawę stoją w prawie 50 kilometrowej kolejce. „Kolejka sięga do obwodnicy Jarosławia” – dodała oficer prasowa przemyskiej policji asp. Joanna Golisz.

Samochody stoją na prawym pasie, w taki sposób, żeby nie utrudniać przejazdu innym pojazdom. W newralgicznych miejscach, tam gdzie jest duże natężenie ruchu, w kolejce są przerwy. Na miejscu są policjanci, aby nie dochodziło do zatorów – przekazała asp. Golisz.

ZOBACZ: Kiedyś to była znana wieś letniskowa na Podkarpaciu. Odwiedził ją nawet Piłsudski

Przedsiębiorcy protestują. Chcą zmian przepisów

Kolejki przed granicą spowodowane są protestem przewoźników, którzy nie przepuszczają aut ciężarowych na przejściach m.in. w Korczowej i Dorohusku (woj. lubelskie). Jedynym czynnym przejściem dla samochodów ciężarowych jest właśnie Medyka. Przewoźnicy prowadzą swój protest od poniedziałku. Przepuszczają jeden samochód ciężarowy na godzinę na przejściu w Korczowej oraz w województwie lubelskim m.in. Dorohusku. Protestujący na bieżąco przepuszczają autokary, transporty z żywnością, pomocą humanitarną i paliwami.

Protestujący postulują m.in. wprowadzenie zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego, zawieszenie licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.

Protestujący będą blokować przejście graniczne w Korczowej do 3 stycznia.

Jechał audi bez dwóch kół! Szalony rajd zakończył dachowaniem