Spis treści
Stal Rzeszów - Odra Opole. Przebieg meczu
Od samego początku meczu opolanie imponowali swoją determinacją, bo już do przerwy zdołali zdobyć dwie bramki. Mimo tego, że Stal próbowała przejąć inicjatywę, to drużyna z Opola okazała się bardziej konkretna na boisku. W drugiej połowie meczu, do bramki Stali wpadły dwa kolejne gole. Jednak w końcowych minutach rzeszowianie próbowali zmniejszyć rozmiar porażki - udało im się zdobyć dwie honorowe bramki. To po strzałach Szymona Łyczko i Manolo. Jednak to nie był koniec. Kibicom przyszło się mierzyć z kolejnymi emocjami - sędzia doliczył kilka minut, w których drużyna z Opola ponownie zaatakowała strzelając kolejnego gola do bramki Stali Rzeszów, ustalając końcowy wynik spotkania na korzystne dla nich 5:2.
Nie spodziewałem się aż takiego rezultatu. Takiego gradu bramek, które w dużej mierze wynikały z tego, że to nie Odra wykreowała jakieś super sytuacje, ale po naszych błędach- mówi trener Stali Rzeszów, Marek Zub
Debiut Marka Zuba, nowego trenera Stali Rzeszów
Po rozegraniu wszystkich meczów inauguracyjnej serii gier Stal Rzeszów znalazła się na ostatnim miejscu w tabeli. Natomiast Odra Opole po tak wysokiej wygranej stała się liderem Fortuna 1. Ligi. Był to sprawdzian dla Stali, która szkoli się pod okiem nowego trenera, którym jest Marek Zub. Ekipa z Opola spowodowała, że nie był to dla niego wymarzony, debiutowy mecz. Warto przypomnieć, że Odra walczyła o utrzymanie w 1. Lidze, podczas gdy Stal miała szansę na awans do PKO Ekstraklasy, zajmując szóste miejsce na koniec rozgrywek i grając w barażach. Jednak nikt nie przypuszczał, że pierwsza kolejka nowego sezonu dostarczy takich emocji.
ZOBACZ: ESKA Summer City w centrum Rzeszowa!