Stal Rzeszów zremisowała na wyjeździe z Ruchem Chorzów, który „Żurawiom” postawił bardzo trudne warunki. Każda z drużyn miała swoje okazję, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść jednak spotkanie przy komplecie publiczności na stadionie przy ul. Cichej zakończyło się wynikiem 0:0.
Początek meczu należał do gospodarzy ze Śląska. Ruch był agresywniejszy w grze i dominował w środku pola, ale nie potrafił przekuć tego na dogodne okazje. Podopieczni trenera Daniela Myśliwca grali odpowiedzialnie w obronie, a w bramce pewnym punktem był Wiktor Kaczorowski.
W drugiej połowie dalej gra toczyła się głównie w środku pola, jednak swoje szansę na bramkę dla rzeszowian mieli zarówno Patryk Małecki, czy sprowadzony przed sezonem z ekstraklasowej Stali Mielec, Andreja Prokić. Jednak za każdym razem brakowało i szczęścia i lepszej skuteczności.
Zgromadzony na trybunach komplet publiczności z niecierpliwością czekał na gole, jednak tych ostatecznie nie było. Stal Rzeszów na pewno spędzi następny tydzień w fotelu lidera eWinner II ligi, a w następną sobotę, już przy swojej publiczności, zmierzy się z rezerwami Śląska Wrocław.