W piątek 18 grudnia strażacy z Tarnobrzega i okolic zostali postawieni na równe nogi. Około godziny 8.35 otrzymali sygnał, z którego wynikało, że w przedszkolu może znajdować się ładunek gazowy. Natychmiast podjęli odpowiednie działania.
Na miejscu błyskawicznie zjawiła się policja, która zarządziła ewakuację całego budynku. Strażacy z kolei utworzyli linię gaśniczą z węży. Kolejny krok należał do strażaków z grupy chemicznej. Ci na szczęście nie znaleźli żadnego ładunku:
"Po kilku minutach dojeżdżają zastępy z JRG 3, które w specjalnych ubraniach ochrony biologicznej weszli do budynku w celu jego dokładnego przeszukania. Po rozpoznaniu nie stwierdzono żadnego zagrożenia, miejsce zdarzenia zostało przekazane Policji. Nasze działania po ponad godzinie zostają zakończone i wszystkie zastępy wracają do koszar" - relacjonuje Ochotnicza Straż Pożarna w Trzebownisku.
Skończyło się na strachu i nikt nie odniósł obrażeń. Można jednak przypuszczać, że to zdarzenie na długo utkwi w pamięci przedskolaków.