Escapetruck pojawił się w Rzeszowie. Uczestnicy w wirtualny sposób zobaczyli, jak działa proceder handlu ludźmi
Projekt Escapetruck powstał z inicjatywy holenderskiej Policji i Ambasady Królestwa Niderlandów, we współpracy z Ośrodkiem Badań nad Handlem Ludźmi na Uniwersytecie Wrocławskim oraz polską Policją i Strażą Graniczną. Do Rzeszowa przyjechał specjalny pojazd z tajemniczymi pokojami. Zorganizowane wydarzenie miało na celu pokazać, jak mrocznym procederem jest handel ludźmi.
Wszystko zostało przedstawione w nowatorski i zaskakujący sposób, w formie escape roomu. Rzeszowscy policjanci do udziału zaprosili uczniów szkół średnich z Rzeszowa i okolicznych miejscowości, Ochotniczego Hufca Pracy oraz podopiecznych Ośrodka Kuratorskiego nr 1 w Rzeszowie.
Mimo że cały projekt jest tylko wirtualną zabawą, jednak swoich uczestników skłania do głębokiej refleksji. Po wyjściu z pomieszczeń escapetrucka, osoby chętnie dzieliły się swoimi wrażeniami i odczuciami. Młodzi ludzie przyznawali, że teraz z większą rozwagą będą podchodzić do różnego rodzaju ofert, wiedząc, że przestępstwo handlu żywym towarem jest jak najbardziej realne – przekazuje rzeszowska policja.
Niektórzy uczestnicy byli zszokowani warunkami, w jakich przetrzymywane są ofiary oraz jak ciężką pracę muszą wykonywać. Profilaktyk z rzeszowskiej komendy asp. sztab. Tomasz Surowiak, przybliżył młodzieży zagadnienie współczesnego handlu żywym towarem. Opowiadał, jak wygląda werbunek do pracy przymusowej i z czym muszą mierzyć się niewolnicy zarobkowi. Wyjaśniał również, na co zwracać uwagę, aby nie paść ofiarą przestępczego procederu.
ESCAPETRUCK W RZESZOWIE
Polecany artykuł: